Z roku na rok przybywa osób cierpiących na depresję i inne zaburzenia natury psychicznej. Może to wynikać zarówno z pośpiechu, dużej ilości stresu i wielu obowiązków, ale także z czysto biologicznych przyczyn – zmiana środowiska, dieta pełna przetworzonej żywności, brak ruchu. Depresja jest przecież chorobą. To nie jest czyjś kaprys, zachcianka ani lenistwo. Ma swoje podłoże w pracy mózgu – jest związana z brakiem odpowiednich przekaźników w układzie nerwowym. Depresję może zdiagnozować wyłącznie specjalista. Czasami łatwo pomylić ją z chwilowym spadkiem nastroju, dołem, przygnębieniem. Tym bardziej, że wiele osób nadużywa tego słowa i nazywa depresją każdy kilkudniowy zły humor.
Objawy depresji
Objawy depresji trwają nieco dłużej niż trzy dni. Mogą przybierać przeróżne formy u różnych osób. Niektórzy cierpiący na depresję miesiącami nie wstają z łóżka, inni funkcjonują względnie normalnie, chodzą do pracy, dbają o siebie. Z tego powodu często trudno jest na pierwszy rzut oka ocenić granicę między normalnym nastrojem a depresją. Zdarza nam się bagatelizować jej objawy u siebie i u innych. Mówimy, że to nic poważnego, kiedyś nam przejdzie, a tymczasem cierpimy coraz bardziej i nie mamy siły wykonywać najprostszych czynności. Tak samo jest, gdy patrzymy na innych – zdarza nam się pomyśleć, że gdzie tam ta nasza koleżanka z pracy miałaby depresję, przecież ona tak dobrze wygląda i nawet się uśmiecha często. A to jak najbardziej możliwe – niektórzy miesiącami potrafią skrywać złe samopoczucie.
Warto wybrać się do specjalisty
Jeżeli jednak czujemy się przygnębieni bez powodu, zwykłe, codzienne czynności sprawiają nam problem i wymagają wielkiego wysiłku, często czujemy niechęć do życia i mało co sprawia nam radość – warto wybrać się do specjalisty. Zazwyczaj depresji towarzyszą też myśli samobójcze. Myślimy negatywnie o sobie, o swojej przyszłości i o wszystkim, co nas otacza. Może nam się wydawać, że już nigdy nic dobrego nas nie spotka, a obecnych problemów nie da się rozwiązać. Pamiętajmy, że to tylko złudne wrażenia! Nasze życie cały czas się zmienia, nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, co nadejdzie jutro. Każdego z nas spotka jeszcze wiele pięknych chwil – dajmy sobie na to szansę. Jeżeli w Twojej głowie pojawiają się myśli o samobójstwie, nie czekaj, natychmiast zapisz się do lekarza psychiatry lub do psychologa. Depresja nie ustępuje sama, trzeba ją leczyć, podobnie jak każdą inną chorobę.
Warto być uczulonym także na objawy depresji u naszych bliskich. Może się ona pojawić także u dzieci czy nastolatków. Potrafią się przed nami długo z tym ukrywać i nie przyznać się, że przeżywają trudności. Nigdy nie lekceważ swojego dziecka, gdy próbuje z Tobą porozmawiać o swoich codziennych sprawach.
Jak poradzić sobie z depresją?
Wielu ludzi pyta, jak poradzić sobie z depresją. Jest to bardzo trudny temat. Część osób czuje opór przed umówieniem się na wizytę do specjalisty. W naszym społeczeństwie wciąż funkcjonują mity i stereotypy na temat korzystania z pomocy psychologa. Ale to żaden wstyd – to lekarz jak każdy inny. Wielu ludzi umawia się tylko na jedną czy dwie wizyty, żeby się po prostu wygadać. Niektórzy radzą sobie świetnie, a i tak przychodzą do psychologa, aby dowiedzieć się, co jeszcze mogą zrobić, aby funkcjonować lepiej. To mit, że do takiego specjalisty zgłaszają się tylko osoby w ciężkim stanie czy „wariaci”.
Jeżeli mamy zdiagnozowaną depresję, być może konieczna będzie kuracja lekami. Aby otrzymać leki, zgłoś się do psychiatry – psycholog nie może wydawać recept. Psychiatra obejmie Cię leczeniem i dobierze odpowiednie leki, które nie będą wywoływać objawów ubocznych. Oprócz leków, warto jeszcze zgłosić się na psychoterapię. Regularne spotkania z psychologiem pozwolą Ci spojrzeć inaczej na życie i dadzą siły do walki.
Zadbaj o siebie na co dzień!
Oprócz pomocy specjalistów, powinieneś zadbać o siebie na co dzień. Warto poważnie porozmawiać z bliskimi, aby zrozumieli lepiej nasze problemy i okazali swoje wsparcie. Dużo spacerujmy, jedzmy dużo owoców i warzyw, dbajmy o dietę. Starajmy się w każdym dniu zrobić dla siebie coś dobrego – spełnić małą zachciankę, zrealizować dawno odkładane marzenie, poruszać się, wyjść na zewnątrz. Długie kąpiele i relaks obniżą nasz poziom stresu, dzięki czemu wzmocnimy swoją psychikę. Aktywność fizyczna z kolei powoduje wyrzut endorfin, czyli hormonów szczęścia. Jeżeli zmusimy się chociaż do krótkich ćwiczeń, poczujemy się lepiej ze sobą.
Każda próba podjęcia nowych aktywności zmotywuje nas do wstania z łóżka. Nawet, jeżeli czasem jest to trudne, jak zmusimy się i zrobimy małą rzecz wokół siebie – posprzątamy, weźmiemy prysznic, poćwiczymy kilka minut – poczujemy siły, aby zrobić coś więcej. Możesz spróbować medytacji czy technik relaksacyjnych. Pozwoli to na pełne odprężenie i ucieczkę od negatywnych myśli.
Wszystkie te wymienione sposoby mogą jednak nie zadziałać bez pomocy specjalistów. Mogą nas wzmocnić i dać siły do walki, ale jeżeli jesteśmy w ciężkim stanie, przede wszystkim powinna nam pomóc wizyta u lekarza.
